Masabasu Sound - czteroosobowy kolektyw w którego skład wchodzi trzech selektorów - Skwarek, Eybon i Skou, a wokalnie udziela się Haron. Ekipa pochodzi z południa Polski - z Tychów. Skład, mimo krótkiego stażu, ma za sobą kilkanaście udanych imprez (warto wspomnieć o występach na Reggaelandzie oraz festiwalu w Ostródzie). Mogłoby się wydawać, że ostatnio mocno się rozleniwili. Nic bardziej mylnego. Nie stawiają bowiem na ilość, tylko jakość, więc cały czas zbierają doświadczenie i szlifują umiejętności, żeby być jak najlepiej przygotowanym.

Na imprezach bawią publikę wybuchową mieszanką - od dub, reggae, dancehall, przez drum&bass i jungle, aż po mocno dubstepowe klimaty, a energią wydzielaną zza konsolet potrafią zarazić publikę. W setach Skwarka i Skou można usłyszeć dobrą muzykę z winyli, co w dobie digitalizacji powoli staje się rzadkością.

Oprócz selekcjonowania muzyki, część składu stara się tworzyć ją na własną rękę. Skou i Eybon sprzedali dusze dubstepowi i w tych klimatach utrzymują swoje najnowsze produkcje. Haron natomiast preferuje wzbogacanie swoim wokalem riddimów z gatunku reggae, dancehall i pochodnych, jednak nie stroni też od jungli i drum&bass.

Ekipa zna się od bardzo dawna, niektórzy niemal całe życie. Nie połączyła ich ta zajawka - ona naturalnie rozwinęła się podczas wieloletniej znajomości. Łączy ich coś więcej niż muzyka, jednak to właśnie dzięki niej wyznaczyli sobie cel, który wspólnie próbują osiągnąć.